Spojrzenie. Kilka ładnych lat temu jeden z moich znajomych postanowił wymienić w całym domu podłogę…niby nic w tym dziwnego…
Podłoga wykonana była z parkietu, dokładniej z Merbau (Intsia bijuga lub teak). Po dokładnych oględzinach stwierdziłem, że podłoga nigdzie “nie puka”, nie jest odparzona, jest równa (po sprawdzeniu poziomicą), ma idealną wilgotność (po sprawdzeniu czujnikiem wilgotności), nie ma widocznych mechanicznych uszkodzeń. Podłoga ponadto było bardzo zadbana, ponieważ o czystość w domu dbała gosposia.
Powierzchnia całej podłogi wynosiła 170 m². Ile potrzeba surowca na wyprodukowanie takiej ilości? Oczywiście zależy to od wielu czynników m.in. od sposobu przecierania, rodzaju gotowej tarcicy itd. Natomiast przy założeniu, że dysponujemy 6-metrowym, ściętym drzewem o średnicy 180 cm to uzyskamy ok 30 m².
170 [m²] : 30 [m²] = 5,6 drzewa
Przy aktualnej polityce wycinki drzew, konkretnie tego gatunku drzewa starczy Nam jeszcze na 35 lat.
“If the current rates of logging of merbau continue, the species will be virtually wiped out in the next 35 years,”
Źródło: http://news.bbc.co.uk/2/hi/asia-pacific/6277518.stm
…jedynie co mogłem zrobić to zabrać 170 m² zerwanego parkietu przyczepą do garażu, gdzie leży do dzisiaj ale w nieco innej formie 🙂
Z ciekawości wiecie co znajomy położył na podłogę 🙂 ?
…parkiet….dębowy, bo jaśniejszy 🙂
Parkiet trafił do Warsztatu na Maxa, looknijcie co powstało :)!
